sobota, 16 sierpnia 2014

Spełnione marzenie!

Wreszcie nadszedł długo wyczekiwany dzień. Wstaliśmy bardzo wcześnie, żeby wyruszyć w drogę o 2-giej nad ranem i jak najszybciej przybyć na Wyspę. Wschód słońca złapał nas gdzieś w Maine – zrobiłam i dla Was kilka zdjęć, bo przecież wiernie nam towarzyszycie. :)




Na Wyspę dotarliśmy około 14:30 czasu lokalnego, czyli po 11 godzinach. Zatrzymaliśmy się w Cavendish Figurines i tym razem Nadia zgodziła się wystąpić jako Ania. Za $3 można przywdziać rude warkocze, słomkowy kapelusz i czekać na Mateusza na stacji w Bright River. :) 





Bardzo lubimy ten sklep, gdyż jest w nim zawsze wiele interesujących pamiątek dla miłośników Ani z Zielonego Wzgórza. Doświadczenie nauczyło mnie kupować tam wszystko, co mi wpadnie w oko, gdyż zazwyczaj inne sklepy mają te same rzeczy drożej bądź ich wcale nie mają. Dziś znalazłam tu bardzo ładne pocztówki i kilka niespodzianek dla zwycięzców konkursu :) :). Zakupione również zostały pierwsze butelki soku malinowego, który umila mi pisanie tej relacji :). Ach, jak dobrze być Bernadką ze Springbrook! 

Do Cavendish udaliśmy się dziś nieco inną drogą. Drogę z Mostu Konfederacji na Zielone Wzgórze, do wioski Avonlea i do Mojego Wymarzonego znam na pamięć, ale dziś mój mąż zaproponował, żebym pojechała drogą numer 10. Od kiedy używamy GPS, ciągle jeździmy nowymi drogami :) :). Tym razem nie wiem, czy było krócej, ale udało się przynajmniej pstryknąć zdjęcie Mostu.




Na Zielone Wzgórze przybyliśmy dokładnie o 15:55!! Niestety ta pora nie sprzyjała robieniu zdjęć, nawet z daleka. Ale to dopiero pierwsza wizyta. Dziś jedynie przywitałam się z Zielonym Wzgórzem, a na właściwe spotkanie wybiorę się wkrótce (najpewniej jutro :)).



Z Zielonego Wzgórza pojechaliśmy prosto do Mojego Wymarzonego Domku :) :) :). Wszyscy bardzo przeżywaliśmy, że tym razem nie będzie to tylko krótka wizyta. Tym razem zamieszkamy w nim na cały tydzień!! Andy czekał już na nas, a wraz z nim Moj Wymarzony Domek z przepięknym widokiem i otoczeniem. Tydzień to chyba zbyt krótko, aby zaznajomić się z każdym budynkiem, każdym drzewem, krzewem i kwiatkiem oraz nacieszyć się prywatną dziką plażą, której piasek jest intensywnie czerwony. 










Dziś spełniło się moje marzenie... :) :) :) Czas zatrzymał się w miejscu, abym mogła nacieszyć się chwilą. Jestem przeszczęśliwa!! Pozdrawiam Was najgoręcej i dziękuję, że jesteście tutaj ze mną.


Widok z sypialni...

17 komentarzy:

  1. Dziękuję, że zechciałaś nas zabrać :-) Bardzo jest mi miło móc Ci Towarzyszyć i wraz z Tobą móc przywitać Wyspę i wyruszyć w kolejną fascynującą przygodę do Krainy Wyobraźni! Wspaniałe niespodzianki w postaci tak rychłego wpisu i zdjęć są niebiańską strawą dla duszy. Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedzialam, ze wiele osob czeka! Nie moglam czekac z tym wpisem :) Nie ma za co dziekowac Inez! To i dla mnie wielka frajda.

      Usuń
  2. A ja nie wiem co napisać. Też bym chciała tam być i to osobiście. Ale i tak się bardzo cieszę, że mogę poczuć Twoją radość Bernadko. Tam jest pięknie a nawet błogo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, nawet ja nie zdawalam sobie sprawy, jak tu jest przepieknie. Teraz dopiero mam okazje chlonac te wszystkie zadziwiajace widoki.

      Usuń
  3. Najprawdziwsza Ania :) Mam nadzieję, że uprzedziłaś Mateusza i nie dałaś jej zabrać!! Widoki CUDOWNE… Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O jaaaaaaaaaaa ....tak jak Ela, nie wiem co napisać .Ale zdjecia cudneee!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) :) Staram sie dla Was! Jesli nie mozecie przyjechac sami, to przynajmniej poogladacie sobie fotki :)

      Usuń
  5. Och, czuję takie podniecenie i radość, jakbym sama tam była! Dziękuję, Bernadko! I tak się cieszę, że możemy sobie cichaczem pomieszkać (i pozachwycać się!) na Wyspie z Tobą!

    Pozdrawiam,
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesli tak sie czujesz Magdo, to moje zadanie wykonane :) Pozdrawiam goraco!

      Usuń
  6. Nie wyszłabym z tego Aniowego wdzianka przez cały pobyt ;) Kapitalne zdjęcia! Przeniosłaś mnie do innego świata i od razu mam lepszy dzień. Przepięknie tam jest! Jestem urzeczona, zachwycona i wzruszona. Nie wiem jak to się dzieje, ale każdy Twój wpis mnie wzrusza. Albo po prostu wzrusza mnie chwytanie marzeń :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje za tyle cieplych slow Nikki! Oby zawsze Cie te wpisy wzruszaly :) Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Cieszę się, że dotarliście szczęśliwie :) Widok z sypialni jest boski!!! W oddali to jest latarnia?

    OdpowiedzUsuń
  8. Patrząc na te domy i zieleń odrazu przypominaja się wszystkie książki o rudowłosej Ani, która chyba nigdy się nie zestarzeje.

    OdpowiedzUsuń