Nie mam zupełnie czasu, żeby pisać! Dzieje się strasznie dużo... W niedzielę
pojechałam do IKEA w New Haven (miasto, w którym poza sklepem szwedzkiej
sieci znajduje się również Uniwersytet Yale) i kupiłam „kilka” rzeczy do Mojego
Wymarzonego Domku. Te „kilka” rzeczy zajęło następnie całą dużą walizkę. W
piątek wrzucę na górę trochę ubrań, kilka książek i będę spakowana! O wiele
łatwiej podróżuje się w pojedynkę!
Moja kolekcja powoli się powiększa. W niedzielę bardzo uważnie pilnowałam
jednej aukcji i się udało! „Ania z Zielonego Wzgórza” z ilustracjami Elizabeth
Withington z 1937r. jest moja :). Nadal czekam na swoją „Anię z Zielonego
Wzgórza” do 20-tego dodruku (1908 lub 1909r.)... Wierzę, że kiedyś ją znajdę... Poza tym zdobyłam również
”Kilmeny of the Orchard” i ”The Golden Road“. :) Półka z pierwszymi wydaniami
prezentuje się znakomicie!
Kupiłam też sobie wydanie ”Ani z Zielonego Wzgórza” z przypisami. Książkę poleciła mi inna Wielbicielka Ani i nie żałuję tego zakupu. Poza obszernymi
informacjami w przypisach, ksiażka zawiera wiele ilustracji z różnych wydań Ani.
***
Dzisiaj dostałam bardzo interesujący e-mail. Jeśli się coś z niego wykluje,
na pewno poinformuję o tym na blogu. A wygląda na to, że się wykluje :). Dodam
tylko, że nie chodzi o przeprowadzkę na Wyspę, o którą dostaję pytania kilka
razy w tygodniu.
Za 80 godzin będę znów w Moim Wymarzonym Domku!!
Czekają na mnie piękne widoki i przeżycia, których nie można ubrać w żadne
słowa. Tylko na Wyspie staję się Bernadką ze Springbrook i przeżywam chwile
rodem z ”Wymarzonego Domu Ani“... Ten domek naprawdę zmienił moje życie...
"This is the very last of the Queen Anne's Lace for the summer" - Diana w filmie |
Kochana Bernadko, gratuluję wspaniałej kolekcji, coś zachwycającego! I jestem szalenie ciekawa, co wybrałaś do Wymarzonego Domku :))) 80 godzin! Odliczanie trwa ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Magda
Dziekuje Magdo! Teraz bede musiala pewnie zrobic przerwe w kolekcjonowaniu, ale mam nadzieje, ze powoli uda mi sie zdobyc wszystkie ksiazki :)
UsuńWybralam koldre, posciel, duzo ramek i dekoracji (wazony, szklane naczynia na rozne skarby itp.). Od czegos trzeba zaczac :) Pozdrawiam Cie goraco!
Z kolekcją Bernadko idziesz jak burza! Planujesz, kupujesz i półka prawie zapełniona. Dzięki Tobie i Twojej fascynacji Twój Wymarzony domek rozpoczął swoje nowe życie i może zrobić karierę :)
OdpowiedzUsuńTyle tego wszystkiego jest, ze nie wiem, co wybierac Elu! Niestety fundusze ograniczaja pole do popisu, ale najwazniejsze nie stracic w tym wszystkim glowy, prawda? :)
UsuńDomek zawsze robil kariere, a teraz zacznie rozkwitac :) :)
Czułam, ze wrócisz na PEI szybciej niz w przyszłe wakacje :) Super, cieszę się razem z Tobą. Jesienią na Wyspie musi byc pięknie. Pozdrów od nas znajome zakątki i pokaz efekty swojej pracy ( oczywiście jeśli Andy się zgodzi). Kolekcja pierwsza klasa!!! Bezpiecznej podroży!
OdpowiedzUsuńKasia
Dziekuje Kasiu! Serce nie wybiera i faktycznie trudno byloby mi czekac do lata :) Oczywiscie pozdrowie nasze zakatki i jesli bede zadowolona z efektu, to sie pochwale :) Andy nie ma nic przeciwko! Pozdrawiam Cie goraco!
UsuńWow, jaki szybki powrót :)
OdpowiedzUsuńSłów mi brak...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Mariola
Your bookshelf looks so beautiful!!!!
OdpowiedzUsuń