środa, 30 lipca 2014

Przedwyjazdowe różności


Dostaje sporo odpowiedzi konkursowych, a w nich wiele interesujących sugestii i pomysłów. Między innymi zostałam poproszona o trochę praktycznych informacji na temat wyjazdu na Wyspę Księcia Edwarda, szczególnie w kontekście bazy noclegowej i cen. Już niedługo będę tam ponownie, więc obiecuję najświeższe dane z pierwszej ręki. :) 


Doszło też do mnie koreańskie wydanie „Ani z Zielonego Wzgórza” z cudownymi ilustracjami Kim Ji Hyucka. Ta niewielkich rozmiarów książeczka jest naprawdę zachwycająca! Ja natomiast stałam się fanką ilustratora, którego artystyczny geniusz nie ograniczył się rzecz jasna tylko i wyłącznie do Ani. Bez wątpienia koreańska Ania zasługuje na swoje miejsce w mojej kolekcji, a jeśli ktoś chciałby powiększyć i swoją kolekcję o to azjatyckie wydanie, to można je znaleźć na eBay. 










Zwycięzcy konkursu mogą się spodziewać, że jakiś drobiazg związany z koreańską Anią trafi i do nich :) :). Być może będzie to śliczny ołówek... Albo na przykład naklejki... Nic więcej nie powiem. :)


W pokoju gościnnym urządziłam sobie „kącik” poświęcony Ani z Zielonego Wzgórza. Nie jest to być może idealne miejsce, ale tylko to było dostępne.


Okazuje się, że nie jestem jedyną na świecie osobą, która ma taki kącik. 2 inne wielbicielki Ani pokazały mi swoje „wystawki”, a ja zastanawiam się, czy i Wy macie „kąciki” poświęcone Ani...

10 komentarzy:

  1. ...a ja zbieram wydania "Ani..." z ilustracjami Pana Bogdana Zieleńca, nie są tak piękne i kolorowe ja te powyżej, ale to pierwsze ilustracje do cyklu jakie poznałam i sentyment pozostał do dziś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez mam do nich slabosc Kasiu. Wlasnie tak poznawalam Anie i mysle, ze ilustracje B. Zielenca pozwalaly dzialac naszej wyobrazni. Te sa kolorowe i urocze - wspaniale dla mlodszego czytelnika.

      Usuń
  2. Czy tylko mnie przeraża okładka z tego kanadyjskiego wydania http://www.barnesandnoble.com/sample/read/9781402754289 - jak z horroru !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie wiecej gromow z nieba zebrala ta okladka (pewnie ja widzialas):
      http://www.bookdigger.com/_6/1/1/Anne_of_Green_Gables_Three_in_One_Set_Anne_of_Green_Gables_Anne_of_Avonlea_Anne_of_The_Island_1481024116.htm

      Usuń
    2. A co sadzicie o takiej wersji.
      http://anneofgreengremlins.com/
      To jest dopiero horror!!
      Marta

      Usuń
    3. Faktycznie horror. Mnie kiedys przerazila ta lalka:
      https://www.etsy.com/listing/128880901/anne-of-green-gables-ooak-collectible?ref=sr_gallery_7&ga_search_query=anne+of+green+gables+doll&ga_order=most_relevant&ga_search_type=all&ga_view_type=gallery

      Ale moze komus sie podoba...

      Gusta przeciez bywaja rozne :)

      Usuń
    4. Może przerazić.
      Wracając do poprzedniej książki ( przeróbki Ani -chociaż tak przeróbka to prawie świętokradztwo) tu jest fragment http://www.anneofgreengremlins.com/anneofgreengableschap1.php. Czy znacie jakieś inne przeróbki Ani lub jakieś jej sequele, coś w stylu jak Skarlet do "Przeminęło z wiatrem". "Duma i uprzedzenie" doczekała się niezliczonej ilości "wariacji" na swój temat. O utworach z motywami książek Montgomery poza "Before Green Gables" Budge Wilson i "A New Beginning" Sullivana nie słyszałam.
      Marta

      Usuń
    5. Sama twarz lalki nie jest brzydka, ale całość faktycznie.... straszy :(

      Usuń
    6. Ja słyszałam tylko o wspomnianej książce B. Wilson, ale nie czytałam i raczej nie przeczytam.

      Usuń
    7. Ja tez niestety o innych nie slyszalam. Natomiast wiem, ze jedna z ksiazek uwazana jest za pierwowzor Ani. Nie czytalam jej, ale podobno jest w niej wiele zbieznosci z Ania. Tytul tej ksiazki to: "Rebecca of Sunnybrook Farm".

      Usuń