piątek, 19 czerwca 2015

Ponownie Ontario


Za 8 dni kolejny wyjazd na Wyspę Księcia Edwarda!! Nie możemy się już doczekać! Dowiedziałam się właśnie, że na Wyspie zaczął pojawiać się łubin, więc jest nadzieja, że i my go zobaczymy.
W ostatnich dniach dowiedzieliśmy się, kto poza Ellą Ballentine zagra w nowej adaptacji „Ani z Zielonego Wzgórza”. W roli Maryli Cuthbert zobaczymy Sarę Botsford, zaś Mateusza zagra sam Martin Sheen. Rola Diany Barry przypadła Julii Lalonde, a Gilberta zagra Drew Haytaoglu. Ci młodzi aktorzy są mi zupełnie nieznani, więc nie wiem, czego można się po nich spodziewać. Trzymam kciuki za powodzenie przedsięwzięcia i z niecierpliwością czekam na efekt końcowy. Dla zainteresowanych tematem wklejam 3 linki:



Podczas naszej wizyty w Ontario udało nam się dotrzeć do Norval, gdzie Lucy Maud Montgomery mieszkała w latach 1926-1935. Z zewnątrz zobaczyliśmy Kościół Prezbiteriański oraz plebanię, która była przez 9 lat domem państwa Macdonaldów. Obecność kotów w pobliżu plebanii mogła świadczyć tylko o tym, że duch Maud nadal ją nawiedza...

Kościół Prezbiteriański w Norval



Plebania w Norval








Duch Maud? 😉

Jak już wcześniej pisałam, ostatnie lata swojego życia Lucy Maud Montgomery spędziła w Toronto, a dokładnie w dzielnicy Swansea. W dniu, w którym odnaleźliśmy „Journey’s End“ pod numerem 210 na ulicy Riverside Drive, zarówno na zewnątrz, jak i wewnatrz trwały prace. Zrobiliśmy 2 szybkie zdjęcia i pojechaliśmy dalej – czasu było niewiele, a miejsc do odwiedzenia sporo.


Riverside Drive

Journey's End

Na autostradzie dosyć długo podróżowaliśmy w towarzystwie takiego oto autokaru. Château Frontenac w Quebec City, Wodospady Niagara, liść klonowy, latarnie morskie i ... Ania z Zielonego Wzgórza! Zgadzam się w 100%, że właśnie z tego słynie Kanada.




Nasza wizyta w Ontario przeszła już do historii, jednak pozostały jej echa... W dalszym ciągu jestem w kontakcie z osobami, które poznałam w Ontario, czytam ponownie fragmenty Dzienników, a przed snem zawsze znajduję kilka minut na lekturę biografii ”The Gift of Wings autorstwa dr Mary Rubio. Ten konkretny egzemplarz jest wyjątkowy — zabrałam go ze sobą na spotkanie z Mary Rubio, do którego doszło w drodze powrotnej z Ontario. Spotkanie z doktor Rubio, podczas którego przy herbacie i ciastkach rozmawiałyśmy o Maud, edytowaniu Dzienników i Stuarcie pozostanie na zawsze w mojej pamięci. Myślę, że na blogu pojawią się niektóre wątki poruszane w trakcie naszej rozmowy, a dziś wspomnę tylko, że również moja rezolutna 7–latka miała pytanie do słynnej badaczki życia L.M. Montgomery. Nadia zapytała mianowicie doktor Rubio, dlaczego Ania nie obchodziła swoich urodzin, na co dr Rubio odpowiedziała, że wiązało się to z surowych wychowaniem w szkockiej tradycji, w której urodziny dzieci nie były ważnym wydarzeniem.


Dr Rubio, Stuart Macdonald i Kate Butler Macdonald
podczas przekazania Dziennikow 

Za 200 godzin będziemy znów na Wyspie!!

7 komentarzy:

  1. Czytając tego bloga widzę, jakim motorem do działania jest pasja. I jak prawdziwe są słowa, że im więcej na jakiś temat wiemy, tym jesteśmy bardziej świadomi głębi tematu i ogromu swojej niewiedzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz Elu 100%-towa racje! Im wiecej czytam, tym mniej wiem :) W przypadku Lucy Maud Montgomery dochodzi wiele dodatkowych problemow - niezgodnosci, rozbieznosci i pomijanie faktow. Fascynujace jest poznawanie jej zycia - ksiazki, Dzienniki, listy to czesci ukladanki, ktorej w calosci nigdy nie poznamy. Pozdrawiam Cie serdecznie!

      Usuń
  2. Pierwszy wpis odkąd z wypiekami czytam Pani bloga, Bernadko! Miotam się między czytaniem "Wymarzonego domku Ani", a Pani wpisami! Jako młodsza wielbicielka naszej Rudowłosej Przyjaciółki nie czytałam dzienników i biografii Autorki, bo chyba się bałam, że odrze mnie to z wiary w prawdziwe istnienie Ani... :) Teraz jednak zainspirowania Pani cudnymi wycieczkami po drogach Maud już mam obok siebie "Krajobraz dzieciństwa" i "Uwięzioną duszę" czekające na lekturę... Dziękuję Nasza Ambasadorko na PEI! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniala wiadomosc Pani Sylwio! Zycze milej lektury! Juz niedlugo zapraszam na wspolny wyjazd na Wyspe Ksiecia Edwarda. Mam nadzieje, ze sie Pani spodoba :) Pozdrawiam goraco.

      Usuń
  3. Witam:)Nie orientujesz się Bernadetko kiedy i czy w ogóle będzie wydanie polskie biografii?Tak na nią czekam.....A wiesz,nie wiem jak Ty to oceniasz ale mam trochę żalu do dr Rubio że wywlekła na "światło dzienne" sprawy,które Maud ukrywała.nie ujawniała.....(sprawa jej syna Chestera i wszystkie związane z nim "brudy") Nie jestem pewna czy Maud by była zadowolona,sądzę że nie......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, nie wiem, czy ukaze sie w Polsce "The Gift of Wings". Co do samej biografii, uwazam, ze osoba ja piszaca nie ma ogromnego wyboru - jesli chce, aby biografia byla prawdziwa, to musi czasem pisac tez o tych mniej przyjemnych sprawach. Wersje upiekszona zaserwowala sama LMM w swoich Dziennikach - nie wiem, czy mialoby sens pomijanie faktow w oficjalnej biografii. Zal mam natomiast do osob, ktore majac male pojecie o zyciu LMM pisza na blogach i w roznych artykulach, ze LMM popelnila samobojstwo.

      Usuń
    2. Oj zgadzam się z Tobą.Sama bardzo często czytałam o rzekomym samobójstwie LMM i tak jak piszesz.....najczęściej wypowiadają się o tym osoby które mają nikłe pojęcie o jej życiu.
      Pozdrawiam Cię serdecznie:)

      Usuń