czwartek, 15 stycznia 2015

Plany na 2015 rok

No i nie tylko przyszedł Nowy Rok, ale i zdążył się już nieźle zadomowić! Pora planować następny pobyt na Wyspie! Widzieliśmy już Wyspę w sierpniu, wrześniu i październiku. Wygląda na to, że w tym roku będę miała okazję zobaczyć na łąkach łubin. Andy powiedział nam, że aleja prowadząca do Mojego Wymarzonego Domku zamienia się pod koniec czerwca w aleję łubinu... To musi być naprawdę fantastyczny widok!


Jak zapewne pamiętacie, Ania Shirley mówiła: „Jakże się cieszę, że żyję na świecie, w którym istnieje październik!”. L.M. Montgomery pisała natomiast w liście do swojego przyjaciela G.B. MacMillana: „Jak dobrze żyć na świecie, w którym istnieją czerwce!”. Sądzę, że Wyspa Księcia Edwarda będzie w czerwcu pełna nowych, nieznanych nam widoków, zapachów i doświadczeń, na które już się cieszę! Będzie mi niezwykle miło, jeśli zdecydujecie się mi towarzyszyć i w tej podróży. Być może zresztą zdarzy się, że kilka osób będzie mi tym razem towarzyszyć nie tylko wirtualnie... Okazuje się, że miłość do Wyspy może być zaraźliwa. :) :)
Na blogu „Reading To Know” zostało ogłoszone „Szóste doroczne wyzwanie czytelnicze L.M. Montgomery”. Zasady można znaleźć w poniższym wpisie:
Aby wziąć udział w wyzwaniu, wystarczy przeczytać cokolwiek autorstwa L.M. Montgomery bądź zobaczyć któryś z dwóch pierwszych filmów Sullivana. Nie trzeba skończyć książek — wystarczy przeczytać tyle, na ile znajdzie się czas. Ja już zaczęłam! Czytam “My Dear Mr. M.: Letters to G. B. Macmillan” i “After Green Gables: L.M. Montgomery's Letters to Ephraim Weber, 1916-1941”. A co Wy będziecie czytać?


10 komentarzy:

  1. Dobrze, że rok ma dwanaście miesięcy. Zatem jest nadzieja, że jeszcze przynajmniej dziewięć razy razem z Bernadką odwiedzimy Wyspę. Bo skoro warto żyć ze względu na październiki i czerwce, to może warto sprawdzić , czy inne miesiące są też warte naszego życia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto tu wspomniec, ze bylo kilka miesiecy, podczas ktorych Maud ciut mniej kochala Wyspe (te miesiace nie sa na przyklad wymieniane w "Ani z Zielonego Wzgorza"). Nigdy nie mowie nigdy, ale chyba dopiero przeprowadzka na Wyspe sprawilaby, zebym mogla ja pokazac w kazdym miesiacu.

      Usuń
  2. Ja się pakuję wirtualnie do Twojej walizki, Bernadko! :) Już nie mogę się doczekać "naszej" podróży!!

    Pozdrawiam,
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla Ciebie zawsze rezerwuje najprzytulniejsze miejsce w walizce :)

      Usuń
  3. OK czekamy na znak kiedy planujesz =)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te plany czerwcowe szczególnie mi się podobają, bo do czerwca bliżej niż do października na przykład, choćby były jednakowo piękne :-) Z niecierpliwością będę oczekiwała na tę kolejną podróż! Myślę, że Wyspa pokazywana przez Bernadkę nigdy nie ma prawa się znudzić lub być mniej ciekawą :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez juz odliczam dni Inez! Cale szczescie, ze czerwiec jest juz za 4 miesiace! Pamietaj, zeby sie przygotowac do podrozy, bo oczywiscie jedziesz z nami (jak zawsze) :).

      Usuń
  5. Bernadko i Madziu mam cichą nadzieję,że zabierzecie mnie ze sobą w magiczną podróż,że znajdzie się jeszcze jedno miejsce dla mojej skromnej osoby,bo malutka walizeczka już czeka..Pozdrawiam cieplutko wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiscie, ze wystarczy miejsca. Zreszta Magda nie jest jedyna osoba, ktora sie z nami zabiera :) Zabieramy wszystkich chetnych! Dla kazdego znajdzie sie miejsce :) :) :)
      Pozdrawiam goraco!

      Usuń